Przybył goniec spod Wiednia.
-„ Wygraliśmy…”- nic więcej nie dodał. Nie miał sił po tak
wyczerpującej podróży.
Pieczęć Hieronima widniała na liście. Otworzyłem go drżącymi
rękami:
„Venimus, vidimus, Deus vicit...
Bitwa rozpoczęła się rankiem 3 września. […] Nasz wielmożny
Król Jan III Sobieski dołączył do walki koło południa. Pod jego dowództwem
Turcy zostali pokonani.Wielki wezyr Kara Mustafa opuścił tereny Austrii okryty
porażką i hańbą. […] Król planuje niedługo wyruszyć w drogę powrotną. Możliwe,
że zatrzyma się w Łańcucie. Proszę, ugość naszego Pana najgodniej, jak
potrafisz.
Cura ut valeas! (Dbaj byś był zdrów!)
Hieronim Augustyn Lubomirski"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz