środa, 5 grudnia 2012

Nadzieja...

15 lipca 1683 r.


    Dziś otrzymałem list od mego drogiego brata. 

Jakże niezmiernie ucieszyła mnie wiadomość od niego.... 
Tak bardzo za nim tęsknię, ale też odczuwam zmartwienie....



                                      Hieronim Augustyn Lubomirski
       
              „Drogi Herakliuszu!
     Niestety nie mam dla Ciebie dobrych wieści. Sytuacja w Wiedniu jest bardzo ciężka. Już prawie miesiąc jesteśmy oblegani. Zaczyna brakować jedzenia, broni. Szerzy się choroba, ludzie są niespokojni. […] Wojska Tureckie nieubłaganie szturmują nasze mury. […] 16 lipca wyruszył goniec do Króla Jana III Sobieskiego. Czekamy na przybycie z odsieczą Króla Polski. W nim nasza nadzieja na zwycięstwo.
    Myślę o Was całymi dniami. Ucałuj ode mnie matkę i przekaż jej, że jestem zdrów.
                                                   Hieronim Augustyn Lubomirski"










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz